środa, 6 lipca 2016

"Duma i uprzedzenie" - Jane Austen

Dość długo niczego nie publikowałam, ale to wcale nie dlatego, że nie czytałam. Po prostu na wakacjach niczego się nie chce robić i tak jakoś nie mogłam się za to zabrać, no ale w końcu się spięłam i oto przychodzę do was z kolejną recenzją, kolejnego klasyka. Książka opiewana przez miłośników literatury klasycznej, znajdująca się na pierwszym miejscu 100 książek BBC, które warto przeczytać przed śmiercią, na podstawie której powstały aż 2 ekranizacje...
Ale czy naprawdę jest ona lepsza od innych klasyków romansu, choćby np. "Lokatorki z Wildfell Hall" (której recenzję znajdziecie w poprzednim poście)?

Książka opowiada historię rodziny Bennetów, mających 5 córek, znanych w całej prowincji ze swej urody. Jednak na przeszkodzie do ich wydania za mąż stoi fakt, iż rodzina ta nie jest zamożna oraz ma niepochlebną opinię o zachowaniu matki i młodszych córek. Jednak pojawia się nadzieja, gdy do rezydencji w pobliżu wprowadza się bogaty młodzieniec - pan Bingley wraz ze swoim przyjacielem - panem Darcy. Pierwszy znany jest ze swojego miłego usposobienia, łatwo nawiązuje znajomości i od razu staje się lubiany przez wszystkich, jednak drugi sprawia wrażenie dumnego, zadufanego w sobie i gardzącego innymi bogatego kawalera, o którym krążą niezbyt przychylne plotki. Główną bohaterką jest Elizabeth, można powiedzieć, że jedyna inteligentna córka państwa Bennetów, ulubienica swojego ojca, cechująca się uporem i wysuwaniem właściwych wniosków. W niczym nie przypomina swojej bezwstydnej, głupiej matki i niemniej głupich, latających za oficerami, niewychowanych sióstr, przynoszących hańbę rodzinie. Jedynie Jane najstarsza i najpiękniejsza córka Bennetów została obdarzona wysoką kulturą, miłym obyciem i wielkim, dobrym sercem, dzięki czemu znalazła w Elizabeth przyjaciółkę, która przejmuje się szczęściem Jane bardziej niż swoim własnym.

Po tych wszystkich ochach i achach, kierowanych w stronę twórczości Jane Austen spodziewałam się czegoś, co totalnie wgniecie mnie w fotel, co będzie o niebo lepsze od innych czytanych przeze mnie klasyków, co pozostawi mnie z zachwytem na twarzy...i owszem, po części tak było. Czemu tylko po części? Otóż "Lokatorka z Wildfell Hall" podobała mi się bardziej i właściwie tylko przez to, że cały czas porównywałam te dwie lektury, Jane Austen mnie nie zachwyciła w 100%. Jest to piękna powieść o miłości, o błędnym pierwszym wrażeniu i o problemach z zamążpójściem w XIX wieku. Język, którym posłużyła się autorka jest piękny i kwiecisty. Bohaterowie w większości są bardzo irytujący, w szczególności kobiety, które są wręcz głupie, nawet te z wyższych sfer, a do tego okropnie fałszywe i żyjące plotkami, oczywiście z kilkoma wyjątkami m. in. Elizabeth i Jane. Mężczyźni są bardziej dający się lubić, aczkolwiek także można znaleźć kilku głupich lub podłych bohaterów. 

Wątek miłosny nie jest głównym wątkiem tej powieści co mnie zaskoczyło. Oczywiście akcja toczy się głównie wokół Elizabeth i jej zmieniających się uczuć oraz pana Darcy'ego, ale w dalszym ciągu głównym tematem jest sprawa zamążpójścia, niekoniecznie z miłości. Książka z początku jest nieprzewidywalna, właściwie to bohaterowie zostają przedstawieni w inny sposób niż na końcu przez co czytelnik ciągle zmienia zdanie na ich temat.

Jedyną rzeczą jaka mi się nie podobała to fakt, iż akcja toczy się zbyt wolno. Te długie opisy i przemyślenia owszem są piękne, ale sprawiają, że miejscami powieść jest wręcz nużąca. Nie zmienia to jednak tego, że polecam tę książkę wszystkim miłośnikom klasyki. Myślę, że powinna ją przeczytać w szczególności każda młoda kobieta, która jeszcze nie ma męża, bo naprawdę zmienia myślenie na ten temat. Polecam również obejrzeć film, ale tę najnowszą wersję z 2005 roku (bo w starszej nie podoba mi się kreacja bohaterów). Też został świetnie nakręcony i bohaterowie idealnie oddają to jak ich sobie wyobrażałam w książce. 

Do zobaczenia!

7 komentarzy:

  1. Jestem wielką fanka twórczości Jane Austen, a "Dumę i uprzedzenie" uważam za jej najlepszą powieść. Do do ekranizacji, dla mnie nic nie przebije tej z Colinem Firthem w roli Darcy'ego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie mi tamta ekranizacja nie przypadła do gustu, myśle, że aktorzy byli troche za starzy do tych roli. Innych powieści Jane Austen nie czytałam, ale "Duma i uprzedzenie" zdecydowanie robi jej dobrą reklamę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tę autorkę. A "Duma i Uprzedzenie" najbardziej zawładnęła moim sercem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety znam tylko jedno jej dzieło, ale z pewnością przeczytam też inne :) a "Duma i uprzedzenie" rzeczywiście dogłębnie porusza i zapada w pamięć

      Usuń
  4. Nie czytałam tej książki ani nie oglądałam filmu, wiem jednak, że zamierzam to zrobić, tylko jeszcze nie wiem kiedy :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam najpierw przeczytać książkę i nie ruszać filmu póki się nie skończy czytać, ja niestety nie wytrzymałam i w połowie książki zrobiłam sobie przerwę na film :/ książka nadal wciągała bo się bardzo różniła od filmu, ale przewidywałam juz co się stanie. Mimo wszystko jednak polecam serdecznie przeczytać, myślę, że to jedna z tych pozycji które trzeba znać ;)

      Usuń
  5. Tyle teraz słyszę o tej książce, że aż sama muszę sie przekonać czy rzeczywiście taka dobra :D Pozdrawiam.

    http://bookzoone.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń