Książki na wakacje 2016

Wakacje się jeszcze nie zaczęły, ale już właściwie od kilku tygodni planuję, jakie książki przeczytam w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Są to głównie serie, z których zaczynaniem czekałam już dość długo, ale ciągle nie miałam skończonych innych książek, więc mijało coraz więcej czasu, a ja dalej się za nie nie zabierałam. Dlatego właśnie w tym roku mam sprecyzowaną (no, prawie :)) listę i to jej będę się trzymać :)

1. Saga Wiedźmina - za nią zabieram się już od dwóch lat, ale w tym roku już na pewno przeczytam. Znajomi mówią, że ogólnie książki Sapkowskiego są super, więc mam nadzieję, że jak zacznę pierwszą część to reszta poleci jak z płatka :)

Jeszcze nie wiem, czy przeczytam wszystkie tomy jeden po drugim, czy poprzeplatam je książkami jakiegoś innego gatunku, ale o tym pewnie jeszcze napiszę, jak będę recenzować pierwszą część.

2. Seria o Ani z Zielonego Wzgórza - coś kompletnie z innej beczki niż Wiedźmin. Dotychczas przeczytałam tylko dwie części, ale to było dobre kilka lat temu, więc i tak chciałabym je sobie odświeżyć. Aż wstyd się przyznać, że nie dokończyłam tej serii, bo to przecież klasyka literatury. Może niektórym źle się kojarzy z lekturami w podstawówce i ja też pamiętam jak męczyłam Anie z Zielonego Wzgórza, i ani myślałam zabierać się za Anie z Avonlea. Teraz jednak wydaje mi się, że do niektórych książek trzeba po prostu dojrzeć. Nikt chyba nie zaprzeczy, że wypowiedzi Ani są bardzo górnolotne i wręcz zahaczające o poezję, więc nie dziwię się, że dzieciom w przedziale wiekowym 10-12 niezbyt przypadają do gustu.

3. Harry Potter - nigdy mnie szczególnie nie ciągnęło do twórczości J.K. Rowling, tym bardziej, że nie lubię czytać książek, które są wszem i wobec podziwiane przez wszystkich i nie można spędzić dnia bez usłyszenia choćby słowa na ich temat. Tak właśnie było jeszcze kilka lat temu z Harrym Potterem, ale teraz kiedy ten zapał lekko osłabł mogę się za niego zabrać i przyznaję się, że robię to głównie z ciekawości czy naprawdę napisana jest tak dobrze jak wszyscy mówią. Ale jeszcze nie jestem tak w stu procentach pewna, czy chcę to przeczytać, więc jeszcze się zastanawiam.

4. "Duma i uprzedzenie" Jane Austen - do przeczytania tej książki też już się chwilę zbieram. Nawet kiedyś już zaczęłam, ale chyba wtedy jeszcze nie dojrzałam na tyle, żeby to przeczytać. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej, bo aż wstyd, żeby taka miłośniczka romansów jak ja, nie przeczytała książki uważanej za klasykę tego gatunku.

5. "Cmętarz zwieżąt" Stephen King - od jakiegoś czasu miałam też ochotę na jakiś dobry horror, a ten jest zdecydowanie polecany przez wielu ludzi, więc stwierdziłam, że to za niego zabiorę się na wakacjach.

To chyba wszystko co mam zaplanowane. Na pewno przeczytam coś jeszcze i myślę, że będzie to jakaś książka z listy "Stu tytułów BBC", z której mam zamiar przeczytać wszystkie książki w bliższej lub dalszej przyszłości. Jeszcze zastanawiam się nad przeczytaniem jakiegoś lekkiego romansidła na jeden wieczór, albo jakiegoś dobrego kryminału, ale o tym myśleć  będę po przeczytaniu tych wymienionych powyżej :)

Do zobaczenia!