niedziela, 12 czerwca 2016

"Wojownik Trzech Światów. Elohim" - Robert Kościuszko

Książka, po którą sięgnęłam ponownie po kilku latach. Skierowana głównie do dzieci, ale myślę, że starsi też przeczytają ją z zainteresowaniem. Tak jak zrobiłam to ja :)

Opowiada ona o chłopcu - Tomaszu, który chodzi do szkoły terroryzowanej przez dresiarzy. W niewyjaśnionych okolicznościach przenosi się, razem z tajemniczym wojownikiem, Elezarem, trzy tysiące lat wstecz. Do czasów Króla Dawida. Tam dołącza do grupy wyznaczonej do wypełnienia bardzo ważnej misji - Tajemnego Planu Ostatecznego Uderzenia, który ma pokonać wroga. Lucyfera. Ale walka z nim nie będzie łatwa i bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma przeszkodami i pułapkami przygotowanymi przez armię złego...

Oczywiście książka odnosi się w dość znaczący sposób do Starego Testamentu, co zdecydowanie popieram, jako praktykująca katoliczka. Jest to świetny sposób, aby przekazać dzieciom wartości chrześcijańskie i zachęcić do rozmowy na ważne tematy. Napisana jest w bardzo miły sposób, szybko i przyjemnie się ją czyta, a fabuła sama w sobie jest bardzo wciągająca, szczególnie jeśli zna się biblijną wersję opisanych wydarzeń. Myślę, że starsze osoby mogą uznać styl pisania za trochę zbyt infantylny, ale dla dzieci będzie wręcz idealna. Nie jest też długa, akcja toczy się szybko, a główni bohaterowie są naprawdę przesympatyczni i dający się lubić. Podobały mi się też bogate opisy, szczególnie tych złych postaci, budzących strach i obrzydzenie. Co jednak najbardziej mnie zachwyciło, to optymizm i nadzieja wręcz wylewająca się ze stron. Wydarzenia, bohaterowie i cała atmosfera jest tak opisana, że to aż zdumiewa jak ta książka działa na emocje. Jedyną rzeczą, do której mogłabym się przyczepić, to niektóre wypowiedzi Tomasza i Skinola. Bardzo nie lubię, gdy autorzy próbują jakby trochę na siłę wpleść w mowę bohaterów-nastolatków język młodzieżowy. Według mnie to brzmi po prostu trochę sztucznie i nie lubię tego, ale to tylko jedne taki mały minus, który w żaden sposób nie zmienia mojego zdania na temat książki :)

Tak więc, polecam ją wszystkim, ale szczególnie dzieciom i rodzicom. Książka jest ciekawa, niesie nadzieję i pozytywnie nastawia, to po prostu dobra, wartościowa lektura, w której zakocha się niejedno dziecko.

Do zobaczenia!

PS. Jestem pewna, że odświeżę też kolejne części, o których też postaram się napisać kilka słów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz